Najnowsze wpisy, strona 4


paź 07 2002 filmologia polska
Komentarze: 1

Uwielbiam stare polskie filmy.Maja taki klimacik ktorego nie da sie juz powtorzyc. Jakis szczegolny sentyment mam do filmow o wsi. Zawsze mi sie wydaje ze to tak fajnie musialo byc jak tak sie wszyscy znali, nie bylo telewizji wiec spedzali razem wieczory , no i jeszcze na dodatek te wiejskie zabawy - z orkiestra, orenzada i obowizakowo z bojkami. Wlasnie w piatek ogladalam "Daleko od szosy". Jakie tam sa teksty - cudo: Leszek wlasnie postanowil sie doksztalcic wiec poszedl do wieczorowego technikum. No i ktoregos razu siedzial wieczorem w pokoju i czytal ksiazke. Matka Leszka kladla sie juz spac(oczywiscie w tym samym pokoju) i swiatlo jej przeszkadzalo strasznie:

Matka: " Zgasilbys juz to swiatlo. Ino cytas i cytas" 

Leszek : "Mowilem mamie ze sie nie mowi ino"

Matka: " Ino jak?"

Leszek:  " Ino tylko , znaczy sie tylko tylko"

Nic dodac nic ujac. 

essoni : :
paź 04 2002 juz za chwileczke, juz za momencik...
Komentarze: 0

..zaczyna sie weekend i ja uciekam wlasnie z pracy do domku i rzucam w kat torebeczke i szpileczki i zakiecik i wciagam jeansy na pupke i leje winko w gardziolko ohh yeah !!!!!!!

 

essoni : :
paź 04 2002 "Konczy sie tydzien..."
Komentarze: 0

Konczy sie tydzien. Cale szczescie, bo mi juz sil braknie. Chyba od tego ciaglego stresu i niewyspania boli mnie w kolko glowa. Marze juz o tym ze jutro pospie troszke dluzej - moze do  9 chociaz. Wczoraj caly dzien biegalam miedzy praca , kursem jednym, znow praca, drugim kursem az w koncu na wieczor dobieglam do domku. I padlam. A dzis rano to mi sie wymiotowac chcialo jak  budzik zadzwonil o 5.30 i musialam wstac. Wiem ze marudze, ze powinnam sie cieszyc z tego ze mam prace, dom, rodzicow, ze mam gdzie wracac, w co sie ubrac itd. Ale ja juz taka maruda jestem i widze tylko negatywne strony. Wiem, Robaczek tyle razy mnie prosil zebym inaczej na wszystko spojrzala. Uczyl mnie tego tyle czasu... I na koniec sam sie przyczynil do tego ze widze jeszcze czarniej. :(

Rankiem, jak do pracy przyszlam, czekal na mnie mily liscik od nieznajomego. Mmmm... robi sie interesujaco. Zobaczymy

Humorek niestety popsula mi kolezanka z pracy. Uwielbiam to gdy ktos, niby od niechcenia udowadnia mi ze sie do niczego nie nadaje i zalatwia moje sprawy, twierdzac ze zrobi to lepiej. Oczywiscie nic nie zalatwila. I bardzo dobrze.

Wlasnie dostalam smska od A. ze moze jakies winko bysmy zmeczyly wieczorkiem. Chyba sie zgodze, aczkolwiek nie mam za bardzo ochoty. Za duzo sie ostatnio zmienilo, zawiodlam sie gdy potrzebowalam pomocy i teraz jedno winko sprawy nie zalatwi. No ale jak sie bede tak oddgradzac od znajomych to juz w ogole bedzie strasznie. Zadzwonie zaraz do niej.

Blogowiczom zycze milego weekendu. Buziaki. Essoni

essoni : :
paź 02 2002 to ja znowu :)
Komentarze: 2

No i mamy pazdziernik. Pazdziernik miesiacem oszczednosci- tak mi sie wlasnie przypomnialo. U mnie na pewno nie bedzie z tym problemu bo nie mam czego wydawac. Jestem splukana calkowicie, a tu takie wydatki sie szykuja - beda musialy chyba poczekac. Dobrze ze angielski wczesniej oplacilam. No wlasnie. Wczoraj bylam na pierwszej lekcji z nowa grupa. 9 BAB!!! + lektorka. Tragedia. Na dodatek cos tak czuje ze jestem jedna ze starszych. Czesc kobietek wydaje sie ok, ale niektore sa delikatnie mowiac dziwne i zachowuja sie jak rasowe ksiezniczki. Tak swoja droga przypomnialo mi sie ze jedna z owych panienek przyznala sie ze studiuje medycyne, wiec zapytalam sie jej jaka robi specjalizacje. Na co ona z oburzeniem mi odpowiedziala ze przeciez bedzie doktorem. mmm... Ja juz nie wiem sama. Nie studiowalam  medycyny i nie wiem kiedy tam sie robi specjalizacje - po studiach czy w trakcie, ale jakos wydawalo mi sie ze w trakcie. No bo po co np. neurochirurg ma sie uczyc jak odbierac porod. Moze zle mysle. Ale cos czuje ze to z ta panna jest cos nie tak. Zwlaszcza, ze na pytanie (musialysmy odpowiadac na mase pytan zeby sie lepiej poznac - tak sobie nauczyciel wymyslil) jaki ma ulubiony sklep z ciuchami odpowiedziala ze ona nie robi zakupow bo wszystkie ubrania przysyla jej ciocia z Ameryki!!!! WOW !!! Myslalam ze spadne z krzeselka - z wrazenia oczywiscie. Ze tez ja nie mam takiej cioci. Pewnie wyglada ja ta ciocia z Ameryki z reklamy Ace - wybielacz nad wybielacze, hihi. Litosci!

Wczoraj nie mialam czasu wstawic notki ale za to zauwazylam ze zniknely moje wszystkie (4) wczesniejsze. Wiem ze jest nowy miesiac. Ale ja nie robilam zadnych ustawien archiwum czy historii, czy czegos w tym stylu. Powinnam to zrobic? I jak? HELP.

essoni : :
wrz 30 2002 buciki czerwone piekne takie ...
Komentarze: 1

Juz mi lepiej troszke chociaz to poniedzialek i  powinnam plakac w kaciku ze do piatku tak daleko.Ale nie placze :)) , bo w pracy wyjasnily sie wszystkie sprawy i moge zostac jeszcze z pol roku a potem moze awansuje. Cieszy mnie to bo bede mogla sobie w koncu pozwolic na odrobine szalenstwa i bede mogla pouczyc sie jezykow , bo w koncu bedzie mnie na to stac.

Weekend co prawda nie nalezal do udanych, troszke bylam chora i przez to nie poszlam na imieninowa imprezke do starego kumpla jeszcze z czasow liceum. Wlasciwie to nie zaluje bo i tak nie potrafilabym sie bawic w gronie zaproszonych osob. Na dodatek moja psiapsiola A. tez sobie olala imprezke, no i jakos tak czuje ze mnie tez. Jakis czas temu gadalysmy przez telefon ze powinnysmy czesciej sie widywac i dzwonic do siebie i umowilysmy sie ze ona zadzwoni do mnie za dwa dni, po czym oczywiscie nie zadzwonila , tlumaczac sie pozniej ze nie byla w nastroju. No coz, ja jej na kolanach blagac nie bede zeby sie do mnie odezwala albo choc odrobine wsparla mnie w moich problemach. Ja potrafie byc uparta , w koncu jestem Skorpionem :))

A poza tym kupilam sobie piekne czerwone buciki i jestem z nich straszecznie zadowolona. A w zeszlym tygodniu odebralam w koncu moj magisterski dyplom, opilam go z dziewczynkami z uczelni, poprawila wielka porcja lodow i uwazam juz edukacje uniwersytecka za zamknieta. KROPKA

essoni : :