paź 29 2002

jestem....


Komentarze: 3

Wlasnie uslyszalam ze jestem zaborcza. Nie jest to szczegolnie mile ale niestety to prawda. Tyle tylko ze ja wcale nie chce byc taka. Probowalam tylko pokazac ze mi zalezy ale oczywiscie wyszlo ze jestem zaborcza no i probuje rzadzic. Tez nie lubie kiedy mna ktos kieruje. Ale nie wiem naprawde jak mam mu pokazac ze mi zalezy nie pytajac sie co robi, co czuje, gdzie byl itd. Zwlaszcza ze on sam nigdy mi tego nie mowi. Co mam robic??

A jak probuje zachowywac sie inaczej to zaraz slysze ze nie dbam, ze nic mnie nie obchodzi itd.

Help!!!!

essoni : :
rasta:)
29 października 2002, 14:43
MF ma racje,badz taka jaka jestes,a jak chcesz w sobie cos zmienic to kroczkami do tego lgnij...zapraszam na moj blog:rastawoman-pozdrawiam pa
29 października 2002, 14:05
tylko ja tu sie nie przejmowac tym co mowia inni? No jak? Nie da sie...
women
29 października 2002, 13:16
raz się interesuj, a raz nie..skołujesz go i siebie też ;o) pozdrawiam

Dodaj komentarz