Archiwum listopad 2002


lis 25 2002 poniedzialkowo
Komentarze: 2

Wlasnie przyszlo mi do glowy ze chyba cos zmienie. Jakis czas temu zalozylam bloga na blog.pl i szczerze powiedziawszy bardziej mi sie tam podoba. Ja nie znam sie na htmlu i tutaj niewiele moglam zrobic z wygladem mojego bloga. A tam jakos wszystko jest takie ladniejsze i bardziej przejrzyste i zrozumiale. I az tak sobie mysle ze chyba sie wezme i naucze tego htmla. No ale, jest tez pare minusow. Niestety sa osoby ktore wiedza ze mam bloga i natarczywie go poszukuja. Wiec jak sie przeniose na blog.pl to ulatwie im zadanie. Wiec pewnie nie bede sie za bardzo rozpisywac. No ale, zobaczymy. Jak narazie tego bloga tez zostawiam, moze go kiedys skasuje, moze wroce do niego. A jak bede miala chwilke to przeniose archiwum na nowego bloga.

Zegnam. deep-red

essoni : :
lis 22 2002 2 + 1
Komentarze: 1

Jest super. Wlasnie nieoficjalnie (kuchennymi drzwiami) dowiedzialam sie ze od stycznia bede miala dodatkowego szefa. Czyli ze bede pracowac dla dwoch! Za te same pieniadze!!!!!!!!

Ide sie upic. Pa.

essoni : :
lis 21 2002 fanka (forte)pianisty
Komentarze: 5

Mmmm... Wczoraj doszlam do wniosku ze podoba mi sie taki koles z Idola co przygrywa na fortepianie (czy tez pianinie - niestety ciagle mi sie mieszaja). I tak patrze na niego, i patrze, i podoba mi sie coraz bardziej. Z wygladu jest bardzo ok, z wloskami ma taki sam balagan jak ja, figurka ok, ubior tez. I gra tak pieknie, widac ze to lubi i jest w tym dobry. No i wiekiem tez mi odpowiada. I tak skacze smiesznie na tym stoleczku jak gra :))) Chyba ma Adam na imie - tez ladnie. Klasycznie...

Adamie! Badz mym idolem. Graj mi co wieczor przed snem, skacz na swym stoleczku a ja twa fanka bede i piszczec i krzyczec bede!

essoni : :
lis 20 2002 moja choroba
Komentarze: 2

Jestem uzalezniona od gg. Wlasnie, po 3-miesiecznej przerwie, moja choroba dala o sobie znac. Szef wyjechal a ja pierwsze co zrobilam to sciagnelam gg na kompa. Oczywiscie fakt pojawienia sie na gg nie uszedl uwadze moich znajomych i teraz siedze i gadam, gadam, gadam.. Jest tak jak dawniej. Byl czas gdy zostawalam po pracy zeby z kims pogadac mimo ze caly dzien gadalismy, byl czas kiedy baaaaardzo kombinowalam zeby pracowac i gadac rownoczesnie i doszlam w tym do perfekcji... Potem, ktoregos pieknego dnia komputer w pracy odmowil posluszenstwa. Panownie zabrali go do naprawy i jak mi go oddawali to grzecznie poprosili zebym nie podlaczala sie do gg. Oczywiscie nie posluchalam i juz po chwili znowu klepalam w klawisze jak szalona. Za jakis czas komp znow padl. I znow ta sama prosba, tym razem ostrzejsza i na dodatek poparta komentarzem kolezanki z biura ze przeciez "gg sciaga wirusy  i ze juz mi o tym mowiono zebym sie nie podlaczala". Nie moglam juz wiecej ryzykowac i z bolem serca dalam sobie spokoj. Az do dzis...

essoni : :
lis 20 2002 oto plan
Komentarze: 1

Mysle ze juz czas. Czas na to zebym nauczyla sie zyc sama. Wlasciwie caly czas bylam sama ale ciagle mialam nadzieje ze jednak ktos to zmieni. Od dzis koniec takze z nadzieja. Teraz licze sie tylko ja. Moje wnetrze i moje cialo. Biore sie ostro za nauke tak zebym mogla zmienic prace na lepiej platna i kupic za zarobione pieniadze wlasne mieszkanko (przeciez nikt za mnie tego nie zrobi). Zapisze sie na wloski i spelnie tym samym  moje marzenie. Zrobie certyfikaty z angielskiego i niemieckiego. Bede chodzic co miesiac do fryzjera i kosmetyczki. Bede wydawac kupe kasy na ciuchy, ksiazki, kosmetyki i plyty. Wszystko tylko dla mnie (no i dla rodzinki). Bede perfekcyjnie wygladac dla siebie samej, nie dla kogos. I cala energie i milosc jaka mam w sobie bede przelewac na siebie. Ze wzajemnoscia oczywiscie.

essoni : :